W czasach gdy wszyscy wszystko po "iksie" wypuszczają częściej niż regularne kolekcje. Idzie się tym zmęczyć. Tak zwyczajnie słowo kolaboracja zaczęło być nudne, uciążliwe i i irytujące. Raz na jakiś czas jednak na pulpit trafi projekt warty uwagi. Takim jest np. kolaboracja adidasa z Danielem Arshamem, w której historia jest tak zajebista, że bez butów nadal by robiła wrażenie. Niewiele jednak takich projektów. Większość to "kolaboracja".
No i nagle pojawia się to! FUTRO! Niezwykle inna i oryginalna koncepcja, w której pod szyldem koreańskiej marki Ader Error i Pumy, kryje się połączenie słów Future i Retro.
Marka Ader Error słynie z ogromnego dystansu i ironii w swoich projektach. W kolekcji z Pumą na pulpit trafiły modele z linii RS (link). Model RS-0 ubrany w intensywny niebieski kolor oraz RS-100, które konstrukcją nawiązuje do przełomowego modelu RS-Computer. W kolekcji są jeszcze klasyczne Suede dla mniej odważnych, Platform Trace Sneakers i klapeczki.
Ponadto na kolekcję składa się także sporo ciuchów.
Wszystko mega spójne i dopracowane. Jednak to co najbardziej fascynuje to samo podejście i ilość materiałów wizualnych, która powstała jeszcze przed oficjalną premierą. Zaczynając od zaproszeń na premierę i samo przygotowanie wydarzenia.
Aż po wszelkiego rodzaju dodatkowe materiały promujące kolaboracje. Wszystko mega dopracowane, przemyślane i spójne.
To wszystko pokazuje jak Ader Error świetnie się bawi. A przypomnę, że premiera kolekcji jest... dziś.
Wszystkie te fajne rzeczy można już powinąć tu:
https://pl-eu.puma.com/pl/en/search?q=PUMA%20X%20ADER%20ERROR
Świetne wyczucie ze strony Pumy by zaprosić Ader Error do współpracy. Marka ta jest skazana na sukces. Udowadnia to każdym kolejnym ruchem.
.zulu kuki