Każdy lubi mieć czyste buty (no dobra prawie każdy). Co prawda tym stwierdzeniem niczego nowego nie odkryłem, bo sam nie od dziś lubię gdy moje kicksy czyste są. Schody zaczynają się wtedy gdy trzeba się zebrać, by swoje buty doprowadzić do takiego stanu. Najlepszym sposobem na tego typu 'obowiązki' jest połączenie przyjemnego z pożytecznym. Dlatego też wraz z moimi przyjaciółmi postanowiliśmy, że umówimy i spotkamy się na 'wspólne czyszczenie' ;) Tak więc szybkie ogarnięcie, złapanie pudełek z butami i w trasę do mieszkających kilka minut drogi ode mnie przyjaciół - Michała i Katie. Oczywiście nie można zapomnieć o najważniejszej postaci naszego spotkania - Jason Markk. Tak więc zestaw płynu ze szczoteczką spakowany, w drogę! I chciałoby się złapać swoją dziewczynę za rękę, ale trzeba nosić kartony... ;)
Sposób użycia zestawu Jason Markk jest banalnie prosty:
I. Przygotowujemy naczynie bądź miskę z odrobiną wody, w której to będziemy mogli moczyć włosie szczoteczki.
II. Na mokre włosie szczoteczki która jest w zestawie lejemy delikatną ilość płynu Jason Markk.
III. I zaczynamy czyszczenie! Płyn wcieramy w buta doprowadzając do powstania piany na bucie. Co jakiś czas możemy namoczyć ponownie szczoteczkę w wodzie.
IV. Po dokładnym wyczyszczeniu powierzchni buta, nie czekamy aż płyn wyschnie. Czystą ściereczką/ręcznikiem wycieramy but.
V. Punkt piąty jest najważniejszy. W tym momencie patrzymy na nasz wyczyszczony but i rozumiemy czemu Jason Markk jest najbardziej polecanym produktem do czyszczenia sneakers'ów. Krótko mówiąc "So Fresh, So Clean!"
A w nagrodę można zjeść np. babeczki! Tak nagrodziła nas Katie robiąc dla nas przepyszne babeczki marchewkowe!
Pamiętajcie: Czyste buty to podstawa, tak jak utrzymywanie kontaktów miedzyludzkich, nie tylko za sprawą ślizgania na portalach społecznościowych. W połączeniu dostajemy idealnie spędzony dzień, w fajnej atmosferze i świeżymi kicksami.
Babeczki: Katie.
.zulu kuki
0 komentarze:
Prześlij komentarz